czwartek, 11 października 2007

stadiony poligonem marketingowym

Właśnie przeczytałem ostatni wpis Michała Pola i leżę :) Agencja towarzyska z Innsbucku została sponsorem 4-ligowego włoskiego klubu piłkarskiego Trentino 1921. Dla wyjaśnienia: w Austrii prostytucja jest legalna, więc jest to normalna działalność gospodarcza, która jak każda inna firma może być także sponsorem.

Istotne są dwie kwestie etyczna i biznesowa. Na początek biznes.
10tys. euro zainwestowane szybko się zwróci, co widać po ilości odwiedzin strony internetowej. Grupa docelowa wybrana idealnie- głównie faceci, w sile wieku ;)

Z etyką Michał Pol nie ma wątpliwości pisząc:
"Won! - zanim obecność agencji na stadionach stanie się nowym trendem w futbolu, szukającym źródeł finansowania w zakazanych dotąd rewirach"

Nie jestem aż tak radykalny ale moim zdaniem to tylko świadczy o klubie i osobach nim kierujących. Biznesu agencji nie można zabronić. Włodarze klubu mogą jednak trochę rozsądniej używać główki.
Obawiam się jednak, że taki trend może postępować w futbolu. Dość przypomnieć, że to właśnie na stadionach najczęściej pokazywane są firmy prowadzące działalność hazardową w sieci- w Polsce np. nielegalną. To przesunęło granice etyki dość daleko. Jak widać stadiony są takim poletkiem marketingowym dla branż o wątpliwej reputacji.

W Polsce prekursorem jest pewna firma budowlana (celowo nie linkuję), która jak widać poniżej na screnshoocie cały czas ma swoją promocję.


Brak komentarzy: