Kompletnie się nie znam na branży samochodowej, najczęściej ostatnio jeżdżę metrem, nie mam pojęcia co oznaczają konie mechaniczne jednak obserwuję, że branża samochodowa oprócz sportów motorowych upodobała sobie piłkę nożną.
Ford tradycyjnie kojarzy mi się z Ligą Mistrzów, Continental z Euro2008, a teraz do tego środowiska dołączył Castrol, na którego działania marketingowe jakoś wcześniej nie zwracałem uwagi. A wszystko przez maila, który zaczynał się tak:
Cześć, Witam!
Pisze z www.euro2008stats.pl, blogu o piłce nożnej sponsorowanego przez Castrol zawierającego (teoretycznie) humorystyczne podejście do Euro 2008, oraz dokładną analizę statystyczną rozgrywek, gdy te się rozpoczną w czerwcu.
Nasze szczegółowe informacje statystyczne oparte będą na informacjach z systemu śledzenia dancyh UEFA oraz z Castrol Performance Index, który będzie stosował nowoczesne technologie śledzenia meczu w celu ustalenia indywidualnej sprawności każdego zawodnika podczas meczów Euro 2088.
Nie ma to jak połechtanie próżności na początek :) ale mniejsza o to. Projekt wygląda całkiem fajnie, choć jest trudny w założeniach. Jest robiony przez Castrol na poziomie europejskim i regionalizowany na PL. Ma także swój blog.
Można stworzyć własną drużynę i śledzić jej statystyki. W tej idei właśnie spora trudność bo informacje statystyczne nie są "sexi" same w sobie. Natomiast są użyteczne w szczególności dziennikarzom i tu bym upatrywał szans na publicity.
Jak doczytałem związany z tym jest konkurs, w którym można wygrać wyjazd na Euro. Konkurs mnie zupełnie nie interesuje, bo w czasie Euro będę akurat poza Polską i nie będzie to ani Austria ani Szwajcaria, ale statystyk samych w sobie jestem ciekaw.
Dla jasności mój team wygląda następująco:
- 1. Petr Čech
- 2. Tomáš Ujfaluši
- 3. William Gallas
- 4. Per Mertesacker
- 5. Bosingwa
- 6. Niko Kranjčar
- 7. Florent Malouda
- 8. Wesley Sneijder
- 9. Euzebiusz Smolarek
- 10. Luca Toni
- 11. Ruud van Nistelrooy
2 komentarze:
Komentując pierwsze zdania posta - nie chciałem Cię Wojtku wpędzić w zakłopotanie. A na poważnie o Castrol Performance Index słychać już sporo od kilku lat. Na wiosnę zeszłego roku firma zorganizowała nawet wyjazd dla mediów sportowych do swojej siedziby pod Londynem (w którym uczestniczył choćby Rafał Stec). Co ciekawe CPI pozwala analizować nie tylko bieżące mecze, ale i - na podstawie archiwalnych nagrań - historyczne. Ambasadorem marki w Polsce jest najbardziej medialny trener młodego pokolenia, Czesiek Michniewicz ;)
Jasne, teraz sobie przypomniałem. To nawet nie było dawno temu- w czasach gdy zdecydowanie aktywniejszy byłem w blogosferze. Czytałem też ten materiał Rafała Steca z tego wyjazdu. Ale jakoś kompletnie mi sie to nie wiązało z Castrolem w głowie.
Prześlij komentarz