sobota, 12 kwietnia 2008

sponsor na olimpiadzie zawsze wygrywa

Ostatnio sponsoring znów stał się tematem medialnym. Oczywiście w kontekście olimpiady w Pekinie i tego ile sponsorzy mogą na tym stracić. Jeden z ciekawszych teksów na ten temat popełnił Vadim Makarenko w Gazecie Wyborczej.

O stratach nie może być mowy. Firmy globalne, które są partnerami MKOL są partnerami długofalowymi i w ten sposób będą to chciały zakomunikować światu. Nawet dla osoby mało zainteresowanej relacjami sport-marketing jest też jasne, że sponsorowanie igrzysk nie oznacza wsparcia chińskiego reżimu lecz idei olimpijskiej. Stąd co najmniej dziwna, naiwna by nie powiedzieć zrobiona czysto na pokaz akcja Piotra Niemczyka i polityków by nie kupować Coca-Coli i Adidasa. Raczej bym zapytał ile rzeczy wyprodukowanych w Chinach sygnatariusze apelu posiadają?

A dlaczego firmy sponsorujące igrzyska nie stracą lecz zyskają? Bo w światowej gospodarce Europa już się przestała liczyć. Rynek chiński, indyjski czy szerzej krajów Azji i Pacyfiku są obecnie numerem jeden w oczach prezesów światowych gigantów. Strategie nakierowane są głównie na rozwój właśnie tam. Pozostałe rynki to raczej obrona posiadanej pozycji.

Jeszcze jeden aspekt, który wydaje mi się wart podkreślenia. W trakcie Igrzysk (a przecież właśnie wtedy sponsorzy mogą liczyć na największe ekspozycje ich logotypów) świat będzie bardziej zajęty rywalizacją sportową niż polityczną. Protesty, które na pewną wystąpią (głównie ze strony sportowców) też będą się odbywać na tle logotypów sponsorskich. W ten sposób może zostać zatarte wrażenie, że sponsorzy współpracują z reżimem chińskim.

Cóż. Sponsor na olimpiadzie zawsze wygrywa.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

a mnie najbardziej cieszy Twój powrót do blogowania :)

Co do postawionej tezy, jest ona nieco ryzykowna. Nie wiemy, co będzie działo się w Pekinie - w oczach stanęło mi ostatnio Monachium 1972. Pożyjemy, zobaczymy.

Anonimowy pisze...

a ja widze w refleksach matryc samsunga odbicie glowy malego mnicha miazdzonej buciorem sołdata chińskiego, zauwazam sciakajaca krew ludzi zabijanych dla narzadow na klawioaturze lenovo...itd w ten desen..pzr od wiesz kogo...

Anonimowy pisze...

http://markonzo.edu http://jguru.com/guru/viewbio.jsp?EID=1534485 http://www.trapmuzik.com/forum/topics/pressure-washers-karcher faccio http://www.trapmuzik.com/forum/topics/pressure-washers-karcher http://carpet-tiles.blogbugs.org/ cohen http://www.dontstayin.com/members/infraredsaunas http://www.pyzam.com/profile/3331986 http://guestbooks.pathfinder.gr/read/mohawk-carpet pact http://www.minco.com/community/user/Profile.aspx?UserID=19029